Kilkunastomiesięczny brzdąc rysuje, nie odrywając ręki od podłoża: najpierw są to „mazy” wykonywane wahadłowym ruchem ręki. Potem przechodzi do spirali, a następnie kółek i owali. Na początku rysuje całą ręką, wyprostowaną w łokciu. Z czasem udoskonala technikę, uruchamia staw łokciowy, a potem dłonie i paluszki.
Dwulatek, będąc w otoczeniu innych dzieci, powinien zwracać na nie uwagę, interesować się nimi, bacznie je obserwować, czasami nawet próbować do nich dołączać (lecz najczęściej jest to jeszcze zabawa równoległa – obok innych dzieci). Z pewnością naśladuje nas, czynności wykonywane przez dorosłych, np. gotowanie
Napad złości jest u niego eksplozją uczuć, z którymi nie mógł sobie poradzić. Dwulatek jeszcze nie ma nad tym kontroli i potrzebuje pomocy w poskromieniu własnej złości. Pamiętaj nawet w chwilach ataków złości nie wolno dziecka straszyć, np.: „bo cię tu zostawię" albo „zobaczysz, że ten pan cię zabierze".
Witam. Mieszkam z tesciowa. I zaraz pewnie mnie doleca komentarze zlosliwe, ale jednak prosze o rade zyczliwe kobietki ;). Chodzi mi o to, ze gdy tylko wychodze gdzies z moim dzieckiem, tesciowa
Zacznę od tego, że jak syn miał poniżej półtora roku poszedł do żłobka (prywatnego, ale o idealnej opinii) - już po tygodniu panie zaczęły zgłaszać problemy. Po 2 miesiącach musieliśmy odejść, mimo, że syn się przyzwyczaił (spał, nie
BYĆ MAMĄ DWULATKA ARTYKUŁ: najświeższe informacje, zdjęcia, video o BYĆ MAMĄ DWULATKA ARTYKUŁ; Rozumny dwulatek - artykuł
Boptre. Dołączył: 2011-04-06 Miasto: Kraków Liczba postów: 1095 22 października 2014, 19:05 dwa razy w tyg spotykam się z dziewczynka ktora ma 2 latka i 3 miesiace w domu malego dziecka. wchodzi i schodzi ze schodow, biega, ale praktycznie nic nie mowi. jedynie co od niej uslyszalam to: tata, nie, am, pose (czyli proszę) i kilka słowek powiedzianych bardzo niewyraźnie. to naturalne czy moze jest nieco opozniona pod tym wzgledem? Terminatorka 22 października 2014, 20:24 Mojego kolegi syn tez tak miał i okazało się ze jest chory na autyzm ICE-GIRL Dołączył: 2014-08-28 Miasto: Warszawa Liczba postów: 336 22 października 2014, 20:25 Każde dziecko to indywidualna istotka zacznie mówić nie martw się, moja córeczka tez w wieku 2 lat mówiła mało ....mama , tata ,daj ,na muchę muma... a później jak skończyła ok 2, 5 roku jak się rozbrykała to buzia jej nie zamykała się , no chyba ze spala :-) Dołączył: 2013-12-03 Miasto: Racibórz Liczba postów: 536 22 października 2014, 22:01 Ja jestem dobrym przykładem ja do 3 roju życia nie mówiłam dużo tyljo mama tata i jakieś pojedyncze słowaale rozumiałam wszystko, teraz mówię tak że jak to wszyscy mówią jadaczka mi się nie zamyka Joanna19651965 Dołączył: 2010-05-19 Miasto: Pruszków Liczba postów: 666 23 października 2014, 02:22 Mój syn, teraz lat 17,5, zaczął mówić mając dobrze ponad 3 latka. Wcześniej nie mówił prawie nic. Ale jak zaczął mówić mając jakieś 3,5 roku, to od razu "leciały" całe, skomplikowane zdania z bogatym słownictwem. Dosłownie nie zamykała mu się buzia (i tak mu zostało) - nawet żartowałam z kolegą-informatykiem, żeby napisał program stopujący gadulstwo. ;-) W rodzinie mamy dziewczynkę (teraz poważna pani doktor-kardiolog), która zaczęła mówić mając 5 lat. Mój syn, kiedy zaczął chodzić, nie miał tej fazy, kiedy dzieciak robi parę kroków i siada bądź przewraca się. Po prostu wstał i poszedł, i z każdym dniem chodził, a właściwie biegał co raz szybciej. Każdy dzieciak to indywidualny byt i rozwija się "po swojemu" i nie ma co porównywać dzieciaków między sobą. Dołączył: 2014-06-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 26241 23 października 2014, 07:41 jak mlody szedl do przedszkola balam sie, ze bedzie jedynym dzieckiem ktore cos tam sobie baka pod nosem, a glownie pokazuje palcem albo sam sie obsluguje... okazalo sie ze ni mowie prawie polowa grupy, czesc jeszcze nie do konca skonczyla z pieluchami... wszystko sie wyrownalo przez pierwsze pol roku... dzieci komunikuja sie na tyle, na ile jest im to potrzebne, w domu i tak kazdy je rozumie, dopiero jak trafia w obce srodowisko ta potrzeba sie zmienia i nadrabiaja... :) meryZpakamery 23 października 2014, 12:15 Napisałaś, że to dom małego dziecka. Dzieci nie trafiają tam bez powodu. Często mają bagaż emocji, dużo większy niż rówieśnicy z normalnych domów. Może potrzebuje więcej czasu, więcej uwagi, ale to nie znaczy, że jest opóźniona. Jesteś wolontariuszką? Jordon2956 Dołączył: 2014-09-11 Miasto: warszawa Liczba postów: 22 23 października 2014, 12:25 Witam. Jestem mama dwóch chłopców – 4 i 7 lat. Obserwując swoje dzieci, a także ich rówieśników i dzieci znajomych, mogę stwierdzić, że jest zupełnie normalne to, że dwulatka zbyt dużo nie mówi. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie i jest to coś zupełnie normalnego. Dołączył: 2009-09-26 Miasto: Rogalin Liczba postów: 536 23 października 2014, 13:20 uważam, że to normalne. Każde dziecko ma swoje tempo. Dzieciątko mówi teraz pare wyrazów a nagle z dnia na dzień zacznie nawijać jak szalona. Moja córcia ma 2 lata i 3 miesiące i czasem głowa puchnie od jej nawijania i ja jako mama tylko rozumiem większość z tego co ona mówi, jestem jej osobistym tłumaczem jak gdzieś jesteśmy hehe Dołączył: 2011-04-06 Miasto: Kraków Liczba postów: 1095 23 października 2014, 13:51 Napisałaś, że to dom małego dziecka. Dzieci nie trafiają tam bez powodu. Często mają bagaż emocji, dużo większy niż rówieśnicy z normalnych domów. Może potrzebuje więcej czasu, więcej uwagi, ale to nie znaczy, że jest opóźniona. Jesteś wolontariuszką?Tak, jestem wolontariuszką, było to nasze pierwsze spotkanie i dlatego zaczęłam się nad tym zastanawiać. Dołączył: 2012-04-28 Miasto: Katowice Liczba postów: 8469 23 października 2014, 16:54 Nie, to nie jest normalne. Warto zasięgnąć opinii logopedy, bo jeśli dziecko w tym wieku prawie nie mówi to znaczy, że jego rozwój mowy jest opóźniony. Równie dobrze dziecko może być wycofane jaki być niepełnosprawne intelektualnie. Porada nie zaszkodzi, a może bardzo pomóc.
Dołączył: 2011-04-06 Miasto: Kraków Liczba postów: 1095 22 października 2014, 19:05 dwa razy w tyg spotykam się z dziewczynka ktora ma 2 latka i 3 miesiace w domu malego dziecka. wchodzi i schodzi ze schodow, biega, ale praktycznie nic nie mowi. jedynie co od niej uslyszalam to: tata, nie, am, pose (czyli proszę) i kilka słowek powiedzianych bardzo niewyraźnie. to naturalne czy moze jest nieco opozniona pod tym wzgledem? Dołączył: 2011-11-15 Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem Liczba postów: 14722 22 października 2014, 19:08 normalne paranormalsun Dołączył: 2005-11-25 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 11600 22 października 2014, 19:10 radziłabym popatrzec na ksiazki czy nawet jakies rzetelne artykuly na temat rozwoju mowy u dzieci, a nie pytac o to na vitalii.. Dołączył: 2011-04-06 Miasto: Kraków Liczba postów: 1095 22 października 2014, 19:11 z tego co wyczytałam w internecie takie dzieci posługują się już ok. 50 słowami i budują 2-wyrazowe zdania. Dołączył: 2014-02-11 Miasto: Słonecznik Liczba postów: 1489 22 października 2014, 19:16 Moja starsza córa do 3 lat łączyła dwa słowa po swojemu (skracała słowa).Bardzo mało i niewyraźnie się rozgadała potrafiła powiedzieć mając 20 miesięcy zdanie typu"Dawaj mi moją zupe".Mimo tego,że teraz ma 2 lata i 9 miesięcy czasami potrzeba do niej martw się tym będzie po 3 roku jak możesz ćwicz z nią najpierw dźwięki zwierząt itd Dołączył: 2010-12-01 Miasto: Wargawa Liczba postów: 1539 22 października 2014, 19:22 Moja w tym wieku łączyła już Dość długie zdania. Ale myślę że każde dziecko rozwija się i mówi w swoim tempie Dołączył: 2012-09-24 Miasto: Warszawa Liczba postów: 309 22 października 2014, 19:26 dzieci rozwijają sie po swojemu. Moja ma 2 lata i 2 miesiące i mówi pełnymi zdaniami. Opowiada bajki itp. Ale za to nie ma ani jednej trójki :P i pierwszy ząb miała rok i trzy miesiące, a inne dzieci po pół roku dostają żąbki ;) więc na wszystko przyjdzie pora Dołączył: 2013-02-26 Miasto: Pułtusk Liczba postów: 1813 22 października 2014, 19:43 dobrze że mówi jakiekolwiek słowa. Gorzej byłoby gdyby żadnych nic nie mówiła Dołączył: 2014-06-13 Miasto: Lublin Liczba postów: 1065 22 października 2014, 19:51 córcia naszego kolegi też nie mówi - ma około 2 latek, i tylko 'mama' i 'tata', a poza tym mruczy - "ymmmmmym" - po tym mruczeniu poznajemy, czy jest zadowolona, czy czegoś chce, co pokazuje przy mruczeniu... Też się troszkę martwimy :( hasiog 22 października 2014, 19:57 normalne
dwulatek nie mówi forum